Co na smutek?---Pytanie zadawane często samemu sobie.. Jak przestać widzieć wszystko w czarnych barwach? Jak walczyć z wszechogarniającym uczuciem żalu, bólu, przygnębienia? Nie ma jednej recepty. Każdy z nas inaczej reaguje na przykre zdarzenia i każdy potrzebuje innej metody odreagowania smutku. Warto zastanowić się, co sprawia ci radość, co może ukoić uczucie smutku. Warto zafundować sobie od czasu do czasu małe przyjemności. Metody na smutek mogą pomóc doraźnie. Kiedy apatia, zły nastrój i przygnębienie trwają dłużej, warto rozważyć wizytę u psychologa. Być może pesymizm i brak chęci do życia wynika z zaburzeń nastroju, np. depresji?
......Człowiek nie lubi się smucić. Smutek to negatywna emocja, której towarzyszy poczucie cierpienia, krzywdy, niezrozumienia, żalu, melancholii. Objawia się zazwyczaj przygnębieniem, obniżeniem nastroju, mniejszą energią, płaczem, brakiem motywacji, izolowaniem się od innych. Smutek i radość są traktowane jako przeciwstawne bieguny na kontinuum poczucia zadowolenia z życia i szczęścia. Poczucie przygnębienia może świadczyć o chwilowym spadku samopoczucia w wyniku niepowodzeń życiowych i chwilowych trudności dnia codziennego, ale czasami wszechogarniający smutek stanowi zapowiedź depresji.
Istnieją też różne rodzaje smutku, które zależą od sytuacji wpędzającej w zły nastrój. Może być zatem: smutek po rozstaniu, smutek po porażce, smutek po przegranej, smutek po stracie, smutek po zdradzie, smutek po kłótni z bliską osobą itp. Każdy z tych rodzajów smutku różni się nie tylko czynnikiem inicjującym przygnębienie, ale również intensywnością i metodami umożliwiającymi ukojenie smutku.
.....Trzeba sobie uświadomić, że nie jest się skazanym na smutek. Nie można pozwolić, by gorycz zjadała nas od środka, a wewnętrzny optymizm rozprysł się jak bańka mydlana. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Istnieją zawsze dwie strony medalu.
Zdajesz sobie sprawę, że twój smutek to jeszcze nie depresja, ale trudno ci czerpać radość ze zwyczajnych spraw dnia codziennego. Co wówczas zrobić? Jakie są sposoby na smutek? Wiele! Ogranicza cię tylko wyobraźnia......Jeżeli masz psa, kota, chomika, idź z nim na spacer. Zwierzęta to najlepsi przyjaciele człowieka, którzy nigdy nie zawodzą, są wierne swemu panu. Poza tym spacer z pupilem powoduje wzrost tlenu w organizmie i sprzyja wydzielaniu endorfin – hormonów szczęścia. Smutek można dzielić z przyjacielem. Przecież niejedna „przegadana sprawa” z zaufaną osobą nabrała zupełnie innego wymiaru i można było spojrzeć na nią z innej perspektywy....
..Smutas zawsze pomyśli pesymistycznie, że za zimno – a przecież bakterie wyginą z mrozu; że za ciepło – a przecież można się ładnie opalić; że za ciężka praca – a przecież można wysmuklić sylwetkę; że za drogo – a przecież można oszczędzić. Radość to tylko zmiana myślenia, nastawienie umysłu na pozytywne tory. Co na smutek? Pomysłów jest cała masa. Może to być czekolada (źródło endorfin), herbata malinowa, wysiłek fizyczny, który pozwala zapomnieć o źródle przykrości. To może być też piosenka, powtarzanie mantr, medytacja, zakupy, fryzjer, kino, teatr, wyjście ze znajomymi na kręgle, jazda na rowerze, biegi… Wszystko to, co sprawi ci przyjemność......Wybór zależy od indywidualnych preferencji.. Nie warto zamykać się w sobie, kontemplując smutek w samotności i . Nawet po śmierci bliskiej osoby trzeba dalej żyć, wyjść do ludzi i pozwolić sobie pomóc..
.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz